Miejski portal informacyjny:
Środa Wielkopolska, Dominowo, Krzykosy, Nowe Miasto nad Wartą, Zaniemyśl

Podczas ostatniej sesji Rada Miejska podjęła uchwałę o zmniejszeniu obwodu szkolnego podstawówki w Słupi Wielkiej o trzy miejscowości.

Przed podjęciem uchwały  Ernest Iwańczuk, Zastępca Burmistrza Miasta wyjaśniał radnym, że decyzja o zmniejszeniu obwodu placówki oświatowej w Słupi podyktowana jest kwestiami finansowymi oraz organizacyjnymi.

Zgodnie z podjętą przez radnych uchwałą obwód szkoły podstawowej w Słupi został zmniejszony o trzy miejscowości: Kijewo, Chwałkowo oraz Nadziejewo. Wraz z początkiem nowego roku szkolnego dzieci z powyższych miejscowości, które osiągną wiek szkolny rozpoczną naukę w pierwszej klasie Szkoły Podstawowej nr 3 w Środzie Wielkopolskiej.

Jak wyjaśniał radnym Ernest Iwańczuk, Zastępca Burmistrza Miasta, decyzja o zmniejszeniu obwodu szkoły w Słupi wynika z dwóch powodów- finansowego oraz organizacyjnego.

Subwencja nieproporcjonalna do kosztów ponoszonych na nauczyciela

Jak wskazywał Ernest Iwańczuk na każde dziecko uczęszczające do szkoły wiejskiej co prawda przysługuje wyższa subwencja oświatowa ale nie ma ona większego znaczenia w sytuacji, kiedy liczba dzieci urodzonych w miejscowościach wchodzących w skład obwodu szkoły wiejskiej wskazuje, że w danym roczniku zamiast jednej pełnej klasy, będą musiały zostać utworzone dwie klasy niepełne. Przy utworzeniu dwóch niepełnych klas fakt otrzymywania przez Gminę większej subwencji oświatowej na dziecko wiejskie jest bez znaczenia, ponieważ Gmina w takiej sytuacji musi ponieść nieproporcjonalne większe koszty związane z zatrudnieniem nauczyciela pracującego w dodatkowej klasie w stosunku do otrzymywanej subwencji.

Taka sytuacja ma właśnie miejsce w Słupi Wielkiej. Z analizy przeprowadzonej przez Urząd Miejski wynika, że w kolejnych rocznikach liczba dzieci urodzonych w obwodzie szkoły podstawowej w Słupi Wielkiej, które zostaną posłane do pierwszej klasy mieści się w granicach 33. W tej sytuacji w szkole w Słupi musiałyby zostać utworzone dwie klasy pierwsze, w których uczyłoby poniżej 20 dzieci. Dzięki zmianie obwodu szkoły, średnia ilość dzieci w kolejnych rocznikach, które rozpoczną naukę w Słupi będzie mieściła się w granicach do 24, co pozwoli na utworzenie tylko jednego oddziału szkolnego. W ten sposób Gmina będzie mogła efektywniej tworzyć nowe oddziały szkolne w Słupi.

Nauka na dwie zmiany

Jak argumentował podczas sesji Ernest Iwańczuk, kolejną przesłanką przemawiającą za zmniejszeniem obwodu szkolnego w Słupi jest także fakt, że tworzenie większej liczby oddziałów w tej placówce spowoduje, że nauka dla dzieci będzie musiała zostać zorganizowana w systemie zmianowym. Dodajmy, że w niewielkim budynku szkolnym w Słupi poza sześcioklasową szkołą podstawową funkcjonuje jeszcze gimnazjum oraz oddział przedszkolny. Przy obecnej ilości oddziałów wszystkie pomieszczenia szkoły są w pełni zagospodarowane. Utworzenie więc dodatkowych oddziałów szkolnych w Słupi doprowadziłoby do sytuacji, w której dzieci musiałyby uczęszczać do szkoły na dwie zmiany.

Za podjęciem uchwały zmieniającej obwód szkoły w Słupi poza radnymi klubu „Zawsze dla Średzian” głosowali radni: Ireneusz Kubiaczyk, Piotr Mieloch, Krystyna Rachwalska oraz Michał Matelski. Pozostali radni głosowali przeciw podjęciu powyższej uchwały albo wstrzymali się od głosu. Przypomnijmy jednak, że to właśnie radni, którzy nie głosowali za podjęciem uchwały w sprawie zmiany obwodu szkoły w Słupi, racjonalizującej wydatki ponoszone przez Gminę na oświatę wielokrotnie przy okazji dyskusji nad reorganizacją zarządzania szkołami wiejskimi proponowali, żeby nie przekształcać szkół publicznych w niepubliczne, a niezbędne zmiany, które przyniosą Gminie oszczędności w obrębie oświaty przeprowadzić w ramach dalszego funkcjonowania szkół publicznych. Jak komentuje radny miejski Bogusław Makowski przy okazji głosowania nad projektem uchwały zmieniającej obwód szkoły podstawowej w Słupi radni opozycyjni pokazali, że w ogóle nie liczy się dla nich kwestia racjonalizowania wydatków w średzkiej oświacie oraz dobro dzieci, tylko to żeby nauczyciele zarabiali jak najwięcej.